Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Samantha5270 |
|
|
Sharon6737 |
|
|
Elizabeth5398 |
|
|
kamil |
Wysłany: Sob 16:06, 26 Lis 2005 Temat postu: |
|
kiedy był ten wypadek ? dawno, dawno temu i nic.... w dzień wypadku tyle o niej mówili, a teraz cisza, muchę słychać. Jak mieli by ją za to zamknąć to by tyle nie czekali dawno by ją zamkneli. |
|
|
Łuseczka |
Wysłany: Czw 13:32, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
nie wiem czy pieniądze i słąwa do tego doprowadziły....prawdopodobnie tak... jedno jest pewne: Otylia już nie będzie uważana za wcielenie dobra jak do czasu wypadku...
przykro mi... |
|
|
Tomek |
Wysłany: Czw 13:29, 20 Paź 2005 Temat postu: |
|
Nom niestety taka jest prawda współczuje Otyli, jakie ona musi robić sobie wyrzuty sumienia. Ale to jest tak jeżeli się czuje władze piniądze (jeszcze takie drogie i szybkie ałto) to tak puźniej jest:(
Niech jej brat spoczywa w pokoju:( |
|
|
Łuseczka |
Wysłany: Czw 13:22, 20 Paź 2005 Temat postu: Czasy, ludzie, wydarzenia - Szalona Otylia |
|
Witam serdecznie!
Jak pewnie już wszyscy wiedzą, w sobotę 1 października Otylia miała wypadek w którym zginął jej 19-letni brat Szymon. Wielu jej fanów winę zwala na kiepską jakość polskich dróg. A gó*no prawda. Niestety to wszystko wina naszej mistrzyni, ponieważ jechała z prędkością 180khm. A wiecie jak to się stało?? Otylka wyprzedzała kilka TIR-ów ale nie zauważyła innego TIR-a nadjeżdżającego z przeciwnej strony. Nie miała gdzie uciec więc skręciła na pobocze (oczywiście wciąż hamując - ale jak wiadomo droga hamowania z takiej prędkości wynosi jakieś 80 metrów) lecz niestety miała takiego pecha, że akurat tam stało drzewo... Gdyby chociaż bardziej skręciła to by tylko przekoziołkowała po polu i nic by a ni jej ani jej bratu nie było... Ale sami wiemy jak jest... A co do Arka Gołasia to przyczyną wypadku było to że jego żona zasnęła przy kierownicy (nie wspominając o tym, że podobno ani On, ani Ona nie mieli zapiętych pasów)...
Zapraszam do dyskusji i pozdrawiam... |
|
|